Dzisiaj przyszła pora na ostatnią część z mojej serii postów dotyczących kosmetycznych zapasów. Przedstawię Wam najmniejszą grupę w moich zbiorach. Tą do dłoni i stóp. Dlaczego jest ich najmniej? A to dlatego, że kosmetyki w tej kategorii najmniej mnie kuszą i nie czuję potrzeby posiadania 5 sztuk w zapasie. Dziwnie, nie ? :D
Całość wygląda tak, więc jak widać niewiele :
Do dłoni posiadam w zapasach :
*Avon Naturals, Nawilżający krem do rąk Wanilia
*Barwa, Pielęgnacyjny krem do rąk, łagodzący z ekstraktem z wiśni, mmmm - ale zapach!
*BingoSpa, Balsam kokosowy do dłoni
*BingoSpa, Mandarynkowa kąpiel do skórek i paznokci (recenzja TUTAJ)
Natomiast do stóp, jeszcze mniejsza ilość, która prezentuje się tak :
*Avon, Foot Works, Wygładzający scrub do stóp Mięta i Aloes
*Avon, Foot Works, Mydło peelingujące
*Avon, Planet Spa, Tropikalny krem do stóp i łokci z kwasami AHA - mój ulubieniec
Na koniec produkty, których używam obecnie i które z pewnością pojawią się w denku czerwca:
*Essence, Balsam do rąk i paznokci, Wapno i ekstrakty z jogurtu
*Avon Foot Works, Nawilżający krem do stóp Cynamon i pomarańcza (recenzja TUTAJ)
Tutaj poprzednie posty z tej serii :
Jesteście ciekawe jak to wszystko przechowuję? Chcecie zobaczyć kolorówkową kolekcję (jej spis możecie znaleźć w nowej zakładce TUTAJ)? Dajcie znać w komentarzach, a ja postaram się Wam to pokazać, na ile to będzie możliwe ;)
Ilość jest taka w sam raz :D Świetne produkty, szczególnie te Avonu :)
OdpowiedzUsuńTe z AVON produkty w większości używałam ale obawiałam się zakupić ten krem waniliowy bo nie podszedł mi ten zapach przy reszcie produktów :)
OdpowiedzUsuń