poniedziałek, 19 maja 2014

201. Walka z rozstępami - porównanie produktów.

Witajcie kochani! :) Jak już niejednokrotnie wspominałam, od lat borykam się z rozstępami, które 'przyozdobiły' mnie w okresie dojrzewania. Odkąd tylko pamiętam, stosowałam jakiś specyfik na ten problem. Dlaczego o tym dzisiaj wspominam? Jak wiecie, jestem w ciąży - a w ciąży rozstępy się pojawiają. Ja co prawda nowych nie zauważyłam (jeszcze), z czego bardzo się cieszę. A jeszcze lepsze jest to, że te 'stare' są niemal niewidoczne. Jak to się stało? Między innymi dzięki produktom, które używałam. Dzisiaj przedstawię Wam krótką historię mojej przygody z kosmetykami na rozstępy. 


Pierwszy był Fissan, krem przeciw rozstępom, który polecił mi lekarz, gdy byłam nastolatką. Jedyne co pamiętam, to to, że produkt miał bardzo, ale to bardzo twardą tubkę i był bardziej maścią niż kremem.

źródło : google


Następnie do akcji wkroczył Avon Solutions, krem przeciw rozstępom. Jego recenzję znajdziecie TUTAJ.  Kosmetyku tego używałam, baaaardzo długo. Aż zaczęłam prowadzić bloga i postanowiłam wypróbować coś nowego. I tak mi zostało ;P Do produktu Avon jak do tej pory nie wróciłam, natomiast korzystałam z ....



....Nivea Q10 Plus Ujędrniający olejek do ciała, o którym przeczytacie TUTAJ. Nie zostałam przy nim na dłużej, ponieważ konsystencja nie przypadła mi do gustu.


Dlatego zdecydowałam się na zakup produktu z Kolastyny, mianowicie Serum przeciw rozstępom. Który był prawie strzałem w 10! - recenzja TUTAJ - jednak ja na typową blogerke przystało, ja znów sięgnęłam po coś innego.



I tak oto, następny był Recovery Oil, firmy Osiris, który był zwykłym zwyklaczkiem, znalezionym na allegro za około 6 zł, pachnący jak Coca-Cola.

źródło : google


Wczoraj do mojej pielęgnacji włączyłam kultowy już produkt Bio Oil, w którym pokładam spore nadzieje.
źródło : google


A jak wygląda/ła Wasza walka z rozstępami? Miałyście do czynienia z którymś z tych produktów? Polecacie coś jeszcze?

Na wizażu, niedawno natknęłam się na TEN artykuł i z przedstawionej tam listy zaciekawiły mnie numerki 2 i 5, więc kto wie, może to o nich poczytacie następnym razem :) 

 Dajcie znać w komentarzach, czy podobają się Wam takie zestawienia, raz na jakiś czas. Pisanie dla Was, to sama przyjemność :) Miłego wieczoru i dużo pozytywnej energii na najbliższy tydzień!








środa, 14 maja 2014

200. RECENZJA : La Roche-Posay, Fiziologiczna pianka oczyszczająca

Dzień dobry wszystkim ;) Jak mija dzień? Jak obiecywałam na fb ostatnio, niebawem pojawi się tutaj mnóstwo recenzji, a już dzisiaj pierwsza z nich. Na pierwszy rzut idzie pianka do twarzy z LRP.


Skład : 
Aqua/Water, Dipropylene Glycol, Sodium Laureth Sulfate, Glycerin, PEG-200 Hydrogenated Glyceryl Palmate, Disodium Cocoamphodiacetate, PEG-30 Glyceryl Cocoate, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Potassium Chloride, Sodium Chloride, Coco-Betaine, Poloxamer 184, Disodium EDTA, Citric Acid, Phenoxyethanol, Parfum/Fragrance. 

OPAKOWANIE
Moja buteleczka zawiera 50 ml produktu (dostępna jest większa pojemność) i jest wykonana z twardego plastiku, trwałego na uszkodzenia. Opakowanie jest przeźroczyste, dzięki czemu bez problemu możemy kontrolować ilość kosmetyku. Informacje na butelce, którą ja posiadam nie są po polsku. Piankę wydobywa się za pomocą bardzo wygodnej, nie zacinającej się i higienicznej pompki. Aplikuje ona może troszkę za dużo produktu, ale i z tym sobie radzę - nie naciskam jej do końca. 

ZAPACH
Jak widać po składzie, substancje zapachowe są na samym końcu, przez co możemy się domyślić, że produkt jest mało wyczuwalny. Bardzo mało. W ogóle. ;) 

DZIAŁANIE
Rewelacyjne! Pianki tej używam każdego ranka, do oczyszczania skóry twarzy i po jej użyciu moja buźka naprawdę jest oczyszczona! Produkt świetnie rozprowadza się po twarzy, używanie go to czysta przyjemność! Od dawna już nie wyskoczyli mi niechciany przybysze, a wszystkie dotychczasowe niedoskonałości zniknęły. Skóra po użyciu tego produktu nie jest ani trochę ściągnięta. Mam tylko jedno 'ALE' przez ostatni tydzień, pianki używałam 2 razy dziennie (pojechałam do Polski z minimalną ilością kosmetyków) i po kilku dniach zauważyłam lekko wysuszone skórki w okolicach nosa. Nie wiem jednak, czy było to spowodowane tym produktem czy tym, że jestem obecnie w ciąży, ale po powróceniu do normy (pianka tylko rano) problem znikął.

KONSYSTENCJA/WYDAJNOŚĆ
Do oczyszczenia całej twarzy wystarczy nam pół pompki! Pianka po wyciśnięciu jest zbita, ale już po momencie zaczyna się na dłoni rozpływać jednak nie przeszkadza to w użytkowaniu, ponieważ już chwilę po tym nakładam ją na twarz. Opakowanie, które posiadam używam już około 2 miesiące (?) i jak widać mam jeszcze pół buteleczki.


CENA
Za swój egzemplarz, który zakupiłam na allegro w zestawie z wodą termalną i kremem/żelem matującym zapłaciłam ...9,99! Pisałam o tym TUTAJ. Przypominam, że jest to miniaturka! Pełnowymiarowe opakowanie to koszt około 60 zł - jednak przy takiej wydajności cena ta, wydaje się być w porządku. Na allegro z pewnością uda się Wam dorwać ją taniej. Mało tego, można jescze bardziej tą kwestię ominąć i kupić 3 miniaturki, każda po 50 ml w cenie średnio 10 zł za sztukę i za połowę ceny mieć tą samą ilość ;)) 

DOSTĘPNOŚĆ
Kosmetyki tej marki dostępne są w aptekach. I jak to ze wszystkim bywa, z łatwością są do dostania również w internecie. 

PLUSY/MINUSY
+opakowanie
+sposób aplikacji
+działanie!
+zapach, a raczej jego brak
+wydajność

+/-dostępność
+/-cena

Podsumowując - uważam, że jest to bardzo dobry produkt i warto zakupić sobie miniaturkę, dla wypróbowania, która w zupełności wystarczy do wydania opinii. Ja raczej następnego opakowania w najbliższej przyszłości nie zakupię, a to dlatego że uwielbiam testować nowości-różności. Poza tym w moich zbiorach posiadam kilka(naście) innych sztuk, do oczyszczania. Być może jednak gdy moja skóra znów zacznie szaleć, a zapasy troszkę stopnieją powrócę do tego kosmetyku.


Na dzisiaj to już wszystko, jak zawsze zapraszam Was do BAZARKOWEJ zakładki, gdzie pojawiła się mała (19 sztuk) lakierowa dokładka. Ceny nie przekraczają 5 zł!


Zapraszam również na moje profile - FACEBOOK i INSTAGRAM, gdzie możecie mnie spotkać niemal codziennie. 


Miłego dnia moi drodzy Wam życzę, podczas kiedy to czytacie ja pewnie jestem już w pracy :) Pamiętajcie o uśmiechu ;) 










niedziela, 11 maja 2014

199. WYPRZEDAŻ/WYMIANA - DOKŁADKA - lakiery

Moi kochane/i! Witam Was serdecznie w niedzielne popołudnie i na szybciutko zapraszam po raz kolejny już do zakładki BAZAREK, gdzie pojawiła się dokładka lakierów do paznokci! Poprzednią część wyprzedażowo-wymiankowych smaczków oraz powód, dla którego pozbywam się całkiem nowych kosmetyków znajdziecie TUTAJ, jak i również w bazarkowej zakładce. Zapraszam wszystkich do przeglądania, jestem pewna, że znajdziecie coś dla siebie. Są tam używane jak i nowe lakiery, przeróżnych firm, czasami nawet z limitowanych edycji (już niedostępnych!) a ich ceny nie przekraczają...4 zł! Dla ułatwienia, wklejam je również tutaj. Wszystkich chętnych zapraszam do rezerwacji w komentarzach oraz pisania meili na pannakolczykowa@onet.pl w celu ustalenia szczegółów! 

LAKIERY

1.Golden Rose, Classics Charming 02, nowy, nieużywany 
2.Essence Legends Of the sky, 06 Flying Higher, zużycie widać na zdjęciu, tuż nad napisem essence
3.Avon, Vanilla Shake, zużycie widać na zdjęciu, między napisem Avon a Nailwear pro
4.Wibo Express Growth, 307, zużycie widać na zdjęciu, powyżej napisu WIBO
5.Essence, cherry blossom girl, 01 fortune cookie, zużycie widać na zdjęciu, nad napisem essence
6.Pierre Rene, Top Flex 245 Soft Camel, pełna buteleczka
7.Catrice, 560 rusty but sexy, zdarte napisy z tyłu troszkę, zużycie widać na zdjęciu, w połowie literki e.

KAŻDA SZTUKA Z POWYŻSZEGO ZDJĘCIA 2,50 zł!

1.Virtual, Street Fashion, 84 satin rose, zużycie widać na zdjęciu, nad napisem street fashion - 2 zł
2.Miss Sporty, 105, zużycie widać na zdjęciu - 2 zł
3.Inglot, 150, zużycie widać na zdjęciu - 4 zł
4.Paese, nr 21, zużycie widać na zdjęciu, nad napisem Paese - 2,50 zł
5.Wibo Extreme Nails, nr 59, tylko swatchowany - 3 zł


1.Safari, brak numerka, nowy, nieużywany - 2 zł
2.Wibo, Express Growth, 58, zużycie widać na zdjęciu, nad napisem WIBO - 2,50 zł
3.Avon, blue shock, zużycie widać na zdjęciu, tuż nad napisem AVON - 2, 50 zł
4.Essence, Vampire's Love, 02 Into The Dark, zużycie widać na zdjęciu, w połowie logo e - 2,50 zł
5.Avon Speed Dry +, Limeade, zużycie widać na zdjęciu, pod napisem AVON - 2, 50 zł
6.Wibo, Gel Like, Zielona fantazja, nowy, nieużywany - 4 zł
7.Sensique, Oriental dream, zużycie widać na zdjęciu, pod napisem Sensique - 3 zł

Pozdrawiam i życzę miłego szperania! :) 


czwartek, 8 maja 2014

198. RECENZJA : Ziaja Med, Kuracja wybielająca, Reduktor przebarwień punktowy

Dzień dobry wszystkim :) Pewnie nie spodziewaliście się mnie tak szybko, ja jednak postanowiłam wykorzystać wolny (wykorzystany na lekarzy i badania) tydzień i troszkę się do Was odezwać na kosmetyczne tematy, czyli coś co lubimy najbardziej :) Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją cudownego specyfiku, który mam z tzw. 'drugiej ręki' i nie zamieniłabym na żaden inny. Co to takiego? Zobaczcie poniżej :) 


Skład : 

Aqua, Cyclopentasiloxane, Dimethylmethoxy Chromanyl Palmitate, Cetearyl Ethylhexanoate, Isononyl Isononanoate, Sodium Hydroxide, Glycerin, Carbomer, Panthenol, Polysorbate 20, C12-15 Alkyl Benzoate, Lecithin, Ascorbyl Palmitate, Malic Acid, Butylene Glycol, Inulin, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum, Methylparaben, Diazolidinyl Urea, Ethylparaben.


OPAKOWANIE
Zakręcana tubka, zawierająca 30 ml produktu. Pod nakrętka znajdziemy wydłużoną końcówkę dziurką, przez którą bez problemu nałożymy odpowiednią ilość kosmetyku na palec bądź bezpośrednio na przebarwienie. Opakowanie jest miękkie i elastyczne, dzięki czemu łatwo wydobyć odpowiednią ilość produktu, nie musimy się męczyć ze zbyt twardym materiałem. Szata graficzna, typowo dla tej firmy minimalistyczna. Na opakowaniu znajdziemy jednak wszystkie potrzebne informacje.


ZAPACH
Produkt ten jest bezzapachowy. Nie ma typowego aromatu medycznych specyfików. 

DZIAŁANIE
I tutaj zatrzymam się na dłużej. Otóż produkt ten, bardzo dobrze spełnia swoje zadanie przy regularnym używaniu. Ja, jak to ja, zazwyczaj używałam go co 2-3 dzień, a nawet rzadziej przez co efekty były mniej widoczne. Jednak w momencie kiedy stosowałam go przez cały tydzień, byłam mega zadowolona! Wcześniejsze wypryski i przebarwienia zniknęły, a nowe nawet nie miały ochoty się pokazywać. Produkt ten używam głównie do dekoltu, bo tam mam największy problem i w tej roli spisuje się świetnie. Z tym, że tak jak mówię trzeba być systematycznym. Zastanawiam się, czy po zużyciu całej tubki, dzień po dniu, problem zniknął by całkowicie. 

KONSYSTENCJA/WYDAJNOŚĆ
Konsystencja, jak sam producent określa to kremo-żel i z tym określeniem się zgodzę. Jest to żel o białym zabarwieniu.A jego wydajność to kolejny plus! Ilość pokazana poniżej, wystarczy mi by jednorazowo posmarować przestrzeń między piersiami i część dekoltu. Produkt nakładam bezpośrednio z tubki na większe przebarwienia, a nadmiar wklepuję w pozostały obszar, tak jak zaleca producent. Kosmetyk ten udało mi się dorwać na III OSBK od Miłki :* (TUTAJ!), która oddała mi około pół tubki, ponieważ już uporała się ze swoim problemem, a ja wciąż mam go dużą ilość, mimo używania od kilku miesięcy!



CENA
Szusując po wszelakich stronach internetowych, udało mi się dowiedzieć, że jego cena to koszt nieprzekraczający 15 zł. Ja kupiłabym go nawet za 2 razy tyle!

DOSTĘPNOŚĆ
Tutaj nie wypowiem się za dużo, ponieważ nie rozglądałam się za tym specyfikiem stacjonarnie, ale jestem pewna, że uda się go Wam dorwać w aptekach, sklepach internetowych, a przede wszystkim w sklepach firmowych Ziaja.


PLUSY/MINUSY
+opakowanie
+działanie
+cena
+wydajność


Podsumowując - na pewno zakupię kolejne opakowanie, gdy to dobije dna. No i postaram się walczyć sama ze sobą, by produkt używać regularnie, ponieważ dla efektów warto!



I po raz kolejny zapraszam Was do wyprzedażowo/wymiankowego miejsca na moim blogu, które znajduje się w zakładce BAZAREK, a powód dla którego pozbywam się tych smakołyków znajdziecie w poprzedniej notce (TUTAJ). Produkty w większości są nowe, a ich ceny nie przekraczają 30 zł (za 2 paletki Sleek!) więc z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. :) Zaglądajcie tam często, ponieważ za kilka chwil będzie lakierowa dokładka!


Zapraszam też na moje profile na portalach społecznościowych, gdzie można mnie dorwać znacznie częściej. Odnośniki znajdziecie po lewej stronie bloga.

                                                         
Pozdrawiam i życzę wszystkim słonecznego dnia (chociaż się na to nie zapowiada :)). Obiecuję również poprawę w obecności na blogu, ponieważ przed porodem chcę się na 100% zająć tym, co sprawia mi przyjemność :) Do następnego!



niedziela, 4 maja 2014

197. WYPRZEDAŻ/WYMIANA BLOGOWA!

Tak, tak, wiem. Znowu zamilkłam. Ale już się tłumaczę. Bez zbędnych wstępów, tak po prostu chcę Was poinformować, że....niedługo zostanę mamą! :))) Jesteśmy mega przeszczęśliwi :) Ten cudowny dzień wypadnie nie za 9 czy 8 miesięcy, tylko już w sierpniu. O ciąży dowiedziałam się w 22 tygodniu, troszkę późno, ale nic wcześniej na to nie wskazywało. Okresu nie miałam, owszem, ale nie miałam go również przed ciążą ponieważ choruję na zespół PCO. Lekarze przez lata mówili mi, że nie będę mogła zajść w ciąże lub będzie to bardzo trudno. W sierpniu miałam nawet zarezerwowaną wizytę w specjalnej klinice, by działać coś w tym kierunku, a tutaj taka niespodzianka! Udało się bez żadnych zabiegów, leków czy innych wspomagaczy. No ale w związku z zaistniała sytuacją, postanowiłam zrobić porządek (w głowie i nie tylko :P) i mam dla Was kilka smaczków, które mam nadzieję chętnie przygarniecie. Wszystko opisane poniżej, co do cen to można się targować ale są one i tak już niskie. Jednak teraz każdy grosz się przyda, same rozumiecie. Wymiana również wchodzi w grę, jednak musi mnie coś totalnie przyciągnąć.

KOLORÓWKA

 1. Avon, błyszczyk 'Idealny pocałunek', odcień Succulent fuchsia. Nowy, nieużywany. 10 zł
2. Essence, błyszczyk 'Stay with me', odcień 04 trendsetter. Użyty raz do swatchy. 5 zł
3. Mariza, chic lip gloss, na spodzie naklejka z numerkiem, tylko że nie wiem czy jest to 06 czy 90. Użyty z 5 raz, stan idealny. 5 zł
4. Avon, Color Trend, odcień Orange crush. Nowy, nieużywany. 5 zł
5. Avon, lakier do paznokci, odcień Star. Nowy, nieużywany, mam kartonik. 10 zł


1.Paletka Sleek, Acid. Nowa, nieużywana.
2. Paletka Sleek, Bad Girl. Zużycie i straty widać na zdjęciach 
ODDAM W ZESTAWIE ZA 30 ZŁ

ZAPACH

1. Avon, mgiełka do ciała Perceive, 100 ml. Nowa, nieużywana. 10 zł
2. Yves Rocher, Woda toaletowa, 100 ml, kokos, użyta kilka razy dla przetestowania, widać na zdjęciu. 18 zł
3. Yves Rocher, Woda toaletowa, 20 ml, mandarynka, zużycie widać na zdjęciu. 8zł


WŁOSY

1. Avon Naturals, Spray do włosów ułatwiający rozczesywanie, Morela i masło Shea, 125 ml, nowy, nieużywany. 8 zł
2. Babydream, szampon dla niemowląt, 250 ml, nowy, nieużywany. 5 zł
3. Timotei Organic Delight, odżywka Health&Shine, 150 ml, użyta raz. 8 zł
4. Pilomax, regeneracja, krok 2. maska, włosy farbowane ciemne, 70 ml, nowa, nieużywana. 8 zł

TWARZ

1. Alterra, Nawilżone chusteczki oczyszczające z aloesem do skóry suchej i wrażliwej. 25 sztuk, nowa, nieotwierana paczka. 5 zł
2. Naturalny olejek herbaciany, 10 ml, użyty 2 razy na patyczek kosmetyczny. 5 zł
3.Avon, preparat do demakijażu oczu z odżywką, 150 ml, nowy, nieużywany. 8 zł
4. Avon, Planet Spa, Luksusowa maseczka rewitalizująca do twarzy z ekstraktem z czarnego kawioru. 75 ml, nowa, nieużywana, jeszcze w kartoniku. 8 zł
5. Ziaja, tonik BIO aloesowy, 200 ml, nowy, nieużywany. 5 zł

CIAŁO

 1. Eveline, Arganowy suchy olejek do ciała, 150 ml, nowy, nieużywany, w zafoliowanym kartoniku. 15 zł
2. Flos-Lek, Emulsja kojąca po opalaniu, 200 ml, użyta raz. 8 zł
3. 2 sztuki! Avon, Planet Spa, Śródziemnomorskie serum ujędrniające do szyi i dekoltu. 50 ml, nowe, nieużywane. 8 zł/szt lub 13zł/2 sztuki
4. Avon Skin So Soft, Krem do depilacji okolic bikini skóry wrażliwej, 75 ml, użyte około 1/3 5 z
5. Avon Foot Works, Maska do stóp Imbir i Biała herbata, 75 ml, nowa, nieużywana. 5 zł

Avon For Men, Nawilżający żel do golenia dla mężczyzn, 150 ml, nowy, nieużywany, od początku w opakowaniu była taka ilość. 5 zł


Przy zakupie koszt wysyłki jednej rzeczy to 8 zł (koperta + list polecony ekonomiczny), przy zakupie kilku sztuk koszt wysyłki ustalam indywidualnie :) 

Jeśli macie jakieś pytania to piszcie, chętnie odpowiem. Do każdego zakupu dorzucam próbkę, a tych mam naprawdę spory wybór!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...