W skład zestawu wchodzi : kojąca kąpiel, wygładzający scrub i nawilżający krem.
Kapiel jest wygodnej, okrągłej buteleczce, mieszczącej 100 ml produktu. Wystarczy wlać 1-2 zakrętki do miski z ciepłą wodą i oddać się relaksowi :D Konsystencja :
Następnie do akcji wkracza peeling. 75 ml produktu ukryte jest w tubce.
Jeśli chodzi o jego ścieranie, to może nie jest ono najlepsze, ale w duecie z tarką czy pumeksem, całkiem nieźle sobie radzi. A zapach wynagradza wszystko!
Po nałożeniu :
Po roztarciu :
Po zmiękczeniu i wypilingowaniu stóp, dokładnie je wycieramy i nakładamy krem. Jest on umieszczony w identycznej jak peeling tubce, różnią je tylko napisy.
Nie mam mu nic do zarzucenia :)) Jego kolor, zapach, działanie i wchłanianie w zupełności mnie satysfakcjonują :)
,
Po skończonym zabiegu, zakładam ciepłe skarpety, robię herbatkę i chwytam książkę. Dla takich chwil warto żyć ;p
Tak więc za niewielką cenę (około 6-7 zł za sztukę) mamy gładkie i wypoczęte stopy oraz przede wszystkim chwilę przyjemności.
A już w następnym katalogu Avon do oferty sprzedażowej wchodzi nowa wersja zapachowa 'Porzeczka i wanilia', która na pewno do mnie dołączy :))
A ja już teraz zapraszam Was na wieczór - kiedy to pojawi się u mnie pierwsze rozdanie!!
Słyszałam dużo dobrego o kosmetykach do stóp Avonu:)
OdpowiedzUsuńmusi cudnie pachnieć, kojącą kąpiel bym chciała :)
OdpowiedzUsuńja mam peeling i krem ten z algami :D zielone tubki chyba :P no po prostu cud ;) ale peelingi mają słabe :P
OdpowiedzUsuńTeż lubię robić moim stopom spa;) I te chwile z książką i herbatką;)
OdpowiedzUsuńCynamon i pomarańcza...jak dla mnie połączenie idealne. Będę musiała chyba rozejrzeć się za katalogiem avon :D
OdpowiedzUsuńWidze , że kochasz te same produkty co ja. Cynamon i pomarańcza moje ulubione cudeńka , które wszystkim polecam. Jestem za spotkaniem nie moge sie juz doczekać. Prosze wyslij mi adres tej bogerki z Kluczborka chciałabym wejsc na jej boga. Ograniocza mnie czas, będe wdzieczna. byłoby super sie spotkać mam nadzieję, że się spotkamy jak najszybciej, a juz na pewno na spotkaniu opolskich blogerek
OdpowiedzUsuń