czwartek, 8 stycznia 2015

243. PROJEKT DENKO : Zużycia grudnia

Hej wszystkim! :) Na początek podsumowań miesiąca, 1 z 3 postów będzie projekt denko. Jak mogłyście się zorienować, bo moich wpisach na facebooku TUTAJ, ostatnio dość intensywnie odgracam swoją przestrzeń. Puste opakowania mi zawadzały, więc czym prędzej je sfotografowałam i przychodzę do Was z postem. Ilość nie jest może oszałamiająca, ale zawsze to kilka miejsc wolnych :) Oprócz pustaków, znajdziecie tu też kilka produktów, które wyrzucę z powodu przekroczonego terminu.


-Perfecta, Cukrowy peeling do ciała, Ujędrniający, Czekolada + Olejek kokosowy (recenzja TUTAJ)
-Avon Sense, żel do kąpieli, Garden of Eden
-Balea, Kokosowy krem do skóry suchej (recenzja TUTAJ)

-Avon, Planet Spa, Relaksująca mgiełka do pościeli, Rumianek i Lawenda
-Isana, zmywacz do paznokci
-Got2b, Lakier prostujący włosy
-Lirene, City Matt, Fluid wygładzająco-matujący
-Avon AT, Serum na suche i zniszczone końcówki do każdego rodzaju włosów

-Venus, Delikatne chusteczki do demakijażu
-Efektima, Maseczka błyskawiczna Peel-off
-Tołpa, Żel do mycia twarzy i oczu
-Essence,Colour&Go, 28 Plum Perfect
-Tisane, Balsam do ust

ODRZUTY
-Oriflame, Triple Core Lipstick (i tak nie używam tak mocnych kolorów, a tylko przekładałam z kąta w kąt)
-Avon Matte, Red Velvet (datę ma dobrą i niewiele go już zostało, jednak bardzo szybko się ściera i już dość trudno nakłada)
-Lovely, Magic Cracking, 02 (data dobra, jednak został z niego sypiący się glut i rozwarstwiony pędzelek)
-Avon Solutions, Pianka myjąca na zimę (fajny i wydajny produkt, mimo używania przez kilka sezonów jest go nadal spora ilosć - jednak wolę nie ryzykować)
-Laura Conti, Lip Balm, Cola (leży i leży, a mi do niego jakoś nie po drodze)
-Nivea, Fruity Shine, Strawberry (wyrzucam pół szminki, ponieważ zrobił się na niej dziwny biały nalot)
-Avon, Cienie do powiek, Smooth mineral, In the nude (świetny, podobno mineralny produkt, który ważny był 24 miesiące od otwarcia, dawno jednak one minęły)

PODSUMOWUJĄC
11 produktów + 2 saszetki + 7 odrzutów, produktów zużytych mamy tutaj tyle samo co w poprzednim miesiącu, jednak za sprawą wyrzutków (szczególnie tych kolorówkowych) zrobiło się u mnie wolne miejsce, na którym tak bardzo mi zależy. Jest też tutaj sporo ulubieńców, które możecie zobaczyć już nie pierwszy raz.

     Dla tych, którzy jeszcze nie znają moich oznaczeń, przedstawiam legendę : 
NEGATYWNE - nie kupię ponownie, bubel.
NEUTRALNE - całkiem w porządku, jednak szukam dalej.
POZYTYWNE - prawdopodobnie jeszcze u mnie zagości.
ULUBIENIEC! - nic więcej dodawać nie trzeba ;)


A jak idzie Wam zużywanie? Ja z każdej pustej buteleczki ciesze się jak małe dziecko! Mało tego, moje zapasy powoli zaczynają się mieścić w jednym kufrze, a nie w 3 jak to było dotychczas. I o to chodzi :))

Przypomnę Wam również o mojej wyprzedaży, tym razem biżuteryjnej, którą znaleźć możecie w poprzednim poście TUTAJ. Część okazów ma już nowe właścicielki, ale sporo jeszcze zostało. Ceny zaczynają się już od 0,50 gr do jedynie 4 zł. To kolejny punkt mojego odgruzowywania. Lećcie tam prędko! I pamiętajcie, że jestem otwarta na propozycje. Do następnego! :) 



11 komentarzy:

  1. spore denko :) lubię maseczki efektimy :) pozdrawiam
    http://ladyaggu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też z kupowania przestawiłam się na zużywanie i idzie mi całkiem całkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. kosmetyki Balea chodzą za mną jak szalone :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nawet bez wyrzutków denko i tak spore. Podziwiam, ze chce Ci się odgruzowywać, ja ostatnio mam mega lenia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zmywacz z Isany sprawdza się u mnie świetnie, a tisana się u mnie nie sprawdziła. Irytował mnie ten słoiczek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak dla mnie Tisane, to też taki zwykły zwyklak - w tej kategorii chyba nic nie pobiję masełek Nivea, do których z pewnością wrócę po wykończeniu zapasów. Polecam!

      Usuń
  6. o, fajnie, że zaliczyłaś fluid Lirene do ulubieńców, bo ostatnio skusiłam się na niego w Biedrze i ciągle się zastanawiam czy dobrze zrobiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już moje kolejne opakowanie tego produktu, a następna buteleczka już czekała od dawna. Na ten moment to mój ulubieniec!

      Usuń
  7. Sama sie ciesze ze moje zapasy kosmetyczne zaczynaja sie pomniejszac i ze zdziwieniem musze stwierdzic ze bardzo duzo mam produktow do wlosow i wlasnie tego staram sie nie kupowac :) A zele z AVON bardzo lubie i czesto goszcza w mojej lazience :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zmywacz z Isany oraz maseczkę Efektimy uwielbiam - często do nich wracam :)

    OdpowiedzUsuń

Hej :) Miło będzie jeśli zostawisz po sobie jakiś znak. Komentarze będące spamem lub obrażające mnie, nie będą publikowane. See you!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...