Dzień dobry słoneczka :) Dzisiaj ostatni dzień miesiąca, więc czas na...zakupy! W tym miesiącu wyjątkowo udane, zamknęłam się w 3 sztukach :) Bez których w sumie bym się obeszła :D Ale postęp jest :) Na dodatek projekt denko przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, więc jestem bardzo ale to bardzo zadowolona! Zużywanie, zużywanie... :)
W październiku moje zapasy zasiliły :
-Avon, Planet Spa, Wygładzający peeling cukrowy do ciała, 8.99
-Avon, Naturals, Dwufazowy balsam do ciała, Owoce leśne i masło Shea, 9.99
-Joanna Naturia, Farba do włosów, 241 Orzechowy brąz, ok. 6 zł (nie farbowałam włosów od stycznia!)
I to tyle :) Ja jestem baaaardzo zadowolona. Właściwie potrzebna była mi tylko farba do włosów, jednak Avon zawsze czymś mnie skusi. No i głupio byłoby pokazywać tylko jedną rzecz, prawda? :P
Zapraszam też do zakładki Bazarek, gdzie pojawiła się przed momentem dokładka :)
Do następnego!
Daj znać jak wyszła ci ta Joanna :)
OdpowiedzUsuńjedna z moich ulubionych farb do włosów ;)
OdpowiedzUsuńJak kiedyś farbowałam włosy to też kupowałam farbbę z Joanny :)
OdpowiedzUsuńŻadnego z nich nie miałam, z serii planet spa bardzo lubię maseczki do twarzy.
OdpowiedzUsuńmam z Avonu to samo co Ty ;) i oprócz tego jeszcze sporo innych rzeczy... :)
OdpowiedzUsuń