sobota, 27 października 2012

102. Herbaciarnia.

Hej, hej! Przepraszam Was za moją długą nieobecność. Ostatnimi czasy coraz częściej mi się to zdarza...Niestety opieka nad dwoma młodszymi braćmi (rodzice pracują za granicą), cały dom na głowie i  maturalna klasa nie pozwalają mi na to by regularnie dla Was pisać. Na dodatek skończyło mi się miejsce na dodawanie zdjęć, o czym pisałam poniżej. Pewna osoba mi podpowiedziała by pomniejszać zdjęcia. I tak też będę robiła do czasu kiedy nie znajdę innego rozwiązania. Niestety wiąże się to z tym, że zdjęcia będą gorszej jakości. Zastanawiałam się nawet czy nie zawiesić na jakiś czas bloga, jednak stwierdziłam że chyba nie dałabym bez tego wszystkiego rady :)


Dzisiaj przychodzę do Was z postem niekosmetycznym. Do napisania go zainspirowała mnie jesienno-zimowa (tak, tak u mnie spadł dzisiaj śnieg!) pogoda za oknem i moja mania zbieractwa. O czym dzisiaj ? O idealnym napoju na chłodne wieczory pod kocykiem i z książką w ręku. Mowa o herbacie oczywiście. Moja kolekcja w całości prezentuje się tak :



Zaczynając od herbat sypanych zakupionych w miejscowym sklepiku są to : 
-Cytrynowa Yerba Mate
-Wiśnie w rumie (nieziemski zapach!)
-moja ulubiona malinowa z kawałkami owoców

Następnie w kauflandowej półeczki :
-Rumianek
-Melisa
-Dzikie owoce
-Dzika róża

Kolejne są apteczne ziółka :
-szałwia
-pokrzywa


Teraz dwie ulubione z biedronki :
-Melisa z pomarańcza <3
-Mięta

Oraz kolejne z tego sklepu :
-słodka malina
-moje uzależnienie zielona herbata
-Zielona o smaku ananasa i pomelo


Dalej urocza puszka zawierająca zieloną herbatę z jaśminem (również zakupiona w Biedronce)

Dalej kolejna puszka (po rurkach kakaowych) zawierająca mieszanke ziół od lekarza 

I następna puszka to 3 pięterka z Sagi.
Jedna zawiera zwykłą herbatę czarną, Sagę, a trzecia mieszanke pomarańczowo-cynamonową.


I ostatnia już to trójkątna puszka z Liptona, która zawiera smakowe piramidki.

Jak widzicie mam tego dość sporo, jestem zaopatrzona chyba na cały rok :) Życzę Wam miłego popołudnia,   ja tymczasem idę sobie robić herbatkę i zabieram się za oglądanie kolejnego sezonu Gossip Girl. xo xo

20 komentarzy:

  1. trzeba przyznać, że zostałyśmy zasypane :)
    aj jak tak będziesz się chwalić to się wproszę na herbate :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha, zapraszam. pogoda jest idealna na herbatkę ;p

      Usuń
    2. dzisiaj za to tak zamgliło, że boję się, że rano przez to mleko do klb nie trafię :D
      w ogóle trzeba zrobić właśnie takie mini klb'skie spotkanie urodowych, skoro nie możesz być na opolskim :)

      Usuń
    3. o tak tak! jestem za! do Kluczborka mi zawsze blizej i lepiej (od 1 sierpnia jestem z okolic :)) a co do pogody...fakt, jest kiepsko - jednak ja się tam cieszę, bliżej do Świąt :D

      Usuń
    4. oj, ot tak niedawna? toż to dopiero 3 miesiące Ty nasza :) plan mamy, teraz trzeba się spiąc i zebrać ;)
      jak dla mnie to z zimy tylko święta, już wole paskudną jesień niż zimową pluche

      Usuń
    5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    6. nie nie, w Kluczborku od urodzenia, a od 3 miesięcy na wsi :)) no mam nadzieję, że nasze spotkanie dojdzie do skutku!

      ja tam wolę, żeby była albo piękna, złota jesień, albo od razu mroźna zima. tak skrajnie ;p

      Usuń
    7. aj to źle zrozumiałam :) też mam taką nadzieje :) będzie się w końcu komu kosmetycznie wygadać i wyżalić ;)

      Usuń
  2. Ja też lubię herbatki różnego typu. Ostatnio moim faworytem jest żółta herbata, ale liptonowe piramidki też są niczego sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapasy idealne na zimę! Też uwielbiam herbaty. Zwłaszcza wieczorami, przy dobrej książce albo filmie. Kocham aromat herbaty roznoszący się po całym mieszkaniu... Mmmmm... Rozmarzyłam się! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. maniaczka herbaty? ja lubię najbardziej herbaty z malinami, bo ja natomiast jestem maniaczką malin xD

    OdpowiedzUsuń
  5. oj, ja nie zużyłabym takich zapasów nawet przez kilka lat, bo coś ostatnio nie przepadam za herbatką i wolę pić kawę w hektolitrach ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam herbaty smakowe, chociaż jestem strasznie wybredna w tym temacie. Najlepiej smakują mi te owocowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. a ogólnie to super blog i bede tu do Ciebie czesciej zaglądała :P no i oczywiscie zapraszam do siebie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam zapas na 2 lata i wcale mnie to nie cieszy, bo muszę wypijać zapasy zamiast kupować nowości.
    Ale teraz zimno to ruszy zużywanie, bo latem to bym tylko lodowate rzeczy piła.

    OdpowiedzUsuń
  9. WOW! zazdroszczę kolekcji, ja nie miałabym gdzie tego trzymać!

    OdpowiedzUsuń
  10. no niezla kolekcja , az lece zrobic sobie herbatke ;)

    OdpowiedzUsuń

Hej :) Miło będzie jeśli zostawisz po sobie jakiś znak. Komentarze będące spamem lub obrażające mnie, nie będą publikowane. See you!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...