A oto co dla siebie zamówiłam :
ogólny paczkowy bałagan
A co z Oriflame :
w tym katalogu marnie, jakoś ta firma mnie nie kusi, ale to dobrze dla mojego portfela ;p
co tam było?
dwa kremy do rąk z ulotki (ten po lewej to świąteczny, nie mogłam się oprzeć już samej nazwie i opakowaniu - potem się okazało że zapach też niczego sobie i drugi to krem kokos i mleczko ryżowe, no ja jako kokosomaniaczka nie mogłam go nie zamówić )
oraz baza pod makijaż, zobaczymy jak się będzie sprawować :)
A teraz Avon :
na początek zestaw 3 par kolczyków, które pokazywałam w poprzednim poście, są urocze!
następnie Tropikalny krem do stóp i łokci z kwasami AHA, jest genialny! to moje kolejne opakowanie, zamówiłam na zapas, bo mi się już kończy
Kolejny jest Pachnący krem do nawilżania skórek. Skusiłam się ze względu na pochlebne opinie i słodkie opakowanie. Był to dobry wybór, już zdążyłam go wypróbować ;p
Zmierzając ku końcowi... Paletka cieni i błyszczyków, już chyba wszystkim znana za sprawą swojej ceny - 9.90 zł. Cienie są kremowe, ślady paluchów sa moje, nie mogłam się powstrzymać.
I ostatnie Diamentowe konturówki do oczu. Fioletowa - idealna! i zielona - która nie okazała się zielona i pójdzie na zwrot
ręka mojego 12 letniego brata ;p
Wczorajszy dzień spędziłam w Opolu w kinie na bajce pt. Artur ratuje Święta. A wieczór spędziłam czytając książkę i zajadając się biała czekoladą. Mam już pomysł na kolejnego posta, będzie to znów jakaś moja kolekcja. A teraz spadam do babci na imieniny.
fajne zkaupy, zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńŁał same perełki ! : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam : )