Zużyć nie jest jakoś zadziwiająco dużo, czyli tyle ile chciałabym, żeby było ale mało też nie :)
Na początku to co używamy codziennie.Od lewej na dole
1) szampon Nivea Straight&Easy, 400 ml. Teraz pójdzie w odstawkę, bo mam kilka innych do wypróbowania.
2) Kokosowa terapia skóry i zmysłów, mleczko pod prysznic Ziaja 500 ml.Nic specjalnego. Kocham kokos, a to wcale nim nie pachniało.
3) Joanna NaturiaPeeling myjący z czarną porzeczką.100 ml. Daję radę, choć nadal mam na ciele miejsca, którym przyda się coś mocniejszego.
Od lewej :
4) Avon naturals Jogurt do ciała Mango, 200 ml. Są lepsze, powiem może tak. Ja uwielbiam masła i balsamy głównie za zapach, a ten nawet tym nie powalił.
5) Mój ulubiony! Avon Kremowo - pudrowy podkład w kompakcie Natural Beige. 10 g. Uwielbiam go! Używam i nie zamienię na nic innego!
Od lewej :
6) Accos Płyn myjący do skóry trądzikowej, 175 ml.
7) Accos Żel przeciwtrądzikowy, 75 ml.
Używam tej serii od kilku lat, na początku codziennie, a teraz tylko jak czuję że zaraz pojawi się na twarzy coś nieproszonego. I sprawdza się rewelacyjnie. Chyba już na zawsze zostanę przy tym, bo moja ceraz jest wrażliwa i boję się nowości.
Do kompletu jest chyba jakiś krem i mydło, ale mi te dwa w zupełności wystarczają.
A przy okazji zapraszam Was na moją nową wymiankę kosmetyczną TUTAJ.
Piszcie, zawsze można się dogadać. Do końca roku, chcę się pozbyć tych rzeczy.
Teraz zmykam do babci, buziaki! :*
Ciekawe zużycia ;D
OdpowiedzUsuńlubię te peelingi Joanny :)
OdpowiedzUsuń