Hej :) Czy u Was za oknem, też tak pięknie i biało ? Święta już za 15 dni! Z racji zimowej pogody postanowiłam zmalować sobie mroźne pazurki :) Nie jest to może nic odkrywczego i bardzo twórczego, ale mnie się podoba. Choć manicure miał swoich zwolenników, jak i przeciwników. Do zrobienia go użyłam dwóch lakierów. Pękacz ze świątecznego zestawu, którego pokazywałam już
tutaj oraz mojego nowego nabytku z Miss Sporty numerek 320, za którym chodziłam już od dawna, jednak ilość lakierów skutecznie mnie odpędzała od jego zakupu, jednak nadarzyła się okazja kupienia go po niższej cenie z promocji Rossmana no i nie mogłam nie skorzystać :D
A co konkretnie zmalowałam ?
Całe paznokcie pokryłam dwoma warstwami Miss Sporty, a na końcówki nałożyłam srebrny pękacz niczym mróz :)) Wszystko oczywiście pokryłam warstwą bezbarwnego lakieru. Ot, cała filozofia.
Zachęcam też do zaglądania do zakładki
lakiery, gdzie wypisane są moje wszystkie lakiery oraz odnośniki do swatchy lub manicure z ich użyciem :)
Chcę Wam też zakomunikować, że niebawem też ponownie pojawi się rozdanie, ponieważ wylosowane osoby się nie zgłosiły. Nie wykluczam też dodania nowych nagród :))
Czekajcie też na notkę z denkiem listopada! Miłego dnia ;)
chyba bardziej podobałoby mi się jakbyś całe paznokcie pocignęła tym :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
ładny efekt :)
OdpowiedzUsuńale ci paznokcie urosly:) a zapraszam cie na rozdanie do mnie:)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek tego miss sporty :)
OdpowiedzUsuńJa mam podobny ,ale w jaśniejszej wersji niebieskiego :)
Zdecydowanie nie podoba mi sie ten srebrny na tym:/ lepiej by było jakbys nałożyła ten kolor gabeczka a wyszły takie nieestetyczne :/
OdpowiedzUsuńmi się podoba :) jakby szron zahaczył o Twoje końcówki :)
OdpowiedzUsuń