Tak prezentuje się część mojej nowej gromadki. Pozostałe 4 lakiery, są zestawem w uroczym pudełeczku. Ale o tym potem. Zobaczmy co tu mamy :
Od lewej są to :
lakier firmy Safari, kupiony na otwarciu nowego centrum chińskiego, cena 3 zł, kolorek niestety zmazany ;<
dwa lakiery pękające (wiem, były modne rok temu ;p) ale ja miałam ochotę na różowy, którego niestety nie znalazłam więc do koszyka w Rossmanie wpadły te dwa o numerkach 12 i 1, cena 5,49/szt
Dalej są :
Dwa brokatowe topy firmy Essence, na złoty miałam ochotę już w grudniu, jakoś tak mi pasował do świątecznej atmosfery, ostatecznie z niego zrezygnowałam, bo stwierdziłam że coś podobnego już mam. Jednak tym razem musiałam go mieć, ze względu na cenę! Za jedną sztukę zapłaciłam 3,99, a numerki jakie posiadam to : 67make it golden i 72time for romance.
Następnie znów coś od Essence. Lakier, który znajdował się na mojej wish liście od...zawsze! Udało mi się go kupić w pewnej drogerii w Holandii za 1,79euro. I do teraz żałuję, że wzięłam tylko jedną buteleczkę bo jest boski!
I prawie ostatni jest jagodowy(?) lakiery Miss Sporty z numerkiem 344, w cenie 5,49. Czyż nie jest uroczy?
A w nim ? Tak, tak - też lakiery!
Kolory od lewej to : Posy, Bare, Siren i Satin. Ja używałam już tej pięknej czerwieni i już nawet jedna warstwa była wystarczająca, na dodatek lakiery mają świetną trwałość.
Macie ochotę na taki zestaw? Będzie on jedną z nagród w moim rozdaniu, które już niebawem!
O czym chcecie poczytać następnym razem? Chcecie zobaczyć moją toaletkę czy może pokazać Wam zapachy, które obecnie używam? Do następnego! ;*
Ten z miss sporty wpadł mi w oko. Czaję się już od dłuższego czasu na taki kolorek :)
OdpowiedzUsuńzestaw z Primarka mega ;)
OdpowiedzUsuńaaa i jeszcze jedno, zapraszam do mnie na kosmetyczne rozdanie ;)
OdpowiedzUsuńWow dużo ich, ale fajne:D
OdpowiedzUsuńkocham Primark :) zawsze jak jestem w UK to tam łaże :D poza tym strasznie spodobał mi się ten topper z Essence :)
OdpowiedzUsuń