A więc moje lakiery mieszkają, w cudownym koszyczku w kształcie koniczynki, który zakupiłam w Biedronce, już jakiś czas temu za bodajże 7-8 zł. Jak widać, zaczyna im brakować miejsca.
Na pierwszy rzut lakiery i odżywki Avon.
Następnie Oriflame i Safari (chińskie centrum).
Kolejne to Sensique.
Teraz Miss Sporty i Vollare
I na sam koniec pojedyncze sztuki :)
Recenzje kolejnych firm, ceny i moje odczucia postaram się dodawać regularnie :) Buziaki! Liczę na Wasze odwiedziny i komentarze :)
Hoho jaka kolekcja! Ale widzę, że masz większość lakierów perłowych, a ja za takimi nie przepadam. Przepiękny nagłówek bloga!
OdpowiedzUsuń:) Pierścionek z tego co się orientuję pochodzi z asosa .
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do mnie http://feminiteangoo.blogspot.com/
apropo pytania zadanego na http://feminiteangoo.blogspot.com - owy pierścionek został zakupiony w ASOSie :)
OdpowiedzUsuńhttp://cokolwiekap.blogpsot.com
łądne kolorki dobrego nigdy nie za wiele :)
OdpowiedzUsuń